----------------------------------------------------------------------------------------------------
- Uwaga! Uwaga! Ekspres Warszawa-Hogwart mający odjechać o godzinie 4, spóźni się i przyjedzie dopiero za godzinę. Uwaga! Uwaga! Ekspres Warszawa-Hogwart mający odjechać o godzinie 4, spóźni się i przyjedzie dopiero za godzinę.Uwaga! Uwaga! Ekspres Warszawa-Hogwart mający odjechać o godzinie 4, spóźni się i przyjedzie dopiero za godzinę... - Harry westchnął. Nie tak wyobrażał sobie rozpoczęcie szóstego roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Co mu kazało jechać do Polski na wakacje?! Przecież tam wszystkie pociągi się spóźniają.
- Harry? - usłyszał głos Dumbledore'a.
- Panie profesorze - odparł, wstając. - Powiadomiłem Pana sową, że...
- Ależ tak, dostałem list...
- To gdzie jest Hedwiga? - mężczyzna zrobił zdziwioną minę.
- Dalej jej nie ma? Co prawda, miała jeszcze jeden list i nie chciała go oddać, ale... - Harry plasnął się otwartą dłonią w czoło.
- No tak!
- Co: no tak?
- Wysłałem za jednym razem jeszcze list do Syriusza.
- Ach, rozumiem...
***
- Czy... - ćśśś... Dumbledore przyłożył palec do ust Harry'ego.
- Nic nie mów...
- Nic nie mów...
***
Dlaczego Harry płakał na pogrzebie Dumbledore?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
To jest tylko próbka mojego pisma :P
Myślę, że to potem jeszcze rozwinę, ale tak żeby było xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz